‘Nie chce mi się’ – i co dalej?

‘Nie chce mi się’ – i co dalej?
Photo by Annie Spratt / Unsplash

Każdemu z nas zdarza się dzień, kiedy najchętniej zostalibyśmy w łóżku. Mamy plany, wyzwania i deadline’y, ale energii jak na lekarstwo. W takim momencie pojawia się nieodparta myśl: „Nie chce mi się”. Czym prędzej warto przekuć to odczucie w coś bardziej konstruktywnego. Jak? Oto kilka sprawdzonych sposobów, które pomogą Ci przezwyciężyć lenistwo i zwiększyć produktywność.

Zidentyfikuj przyczyny

Pierwszym krokiem do walki z apatią jest zrozumienie, skąd się ona bierze. Czy jesteś zmęczony, zawalony obowiązkami, a może po prostu brakuje Ci motywacji? Zastanów się, czy to, co robisz, wciąż Cię interesuje. Czasami wystarczy zająć się czymś innym, żeby odzyskać zapał. Jeśli czujesz, że Tobie nie leży, może warto porozmawiać z kimś, kto ma świeższe podejście?

Małe kroki, wielkie efekty

Czasami wyzwania wydają się przytłaczające, co prowadzi do prokrastynacji. Spróbuj podzielić dużą rzecz na mniejsze zadania. Niech Twoim celem będzie tylko pół godziny pracy nad projektem, a resztę zostaw na później. Często właśnie ten pierwszy krok daje nam wystarczająco dużo energii do kontynuowania. Po drodze możesz również dostrzec satysfakcję z ukończenia mniejszych zadań.

Odciągnij uwagę od telefonów

Nie wiadomo, czemu, ale telefon ma magiczną moc odciągania nas od obowiązków. Powiadomienia, media społecznościowe, gry – to wszystko może być nie do pomyślenia w trakcie pracy. Wyłącz powiadomienia, schowaj telefon do szuflady lub użyj aplikacji do blokowania rozpraszaczy. W prosty sposób zwiększysz swoją efektywność i skupienie.

Zmień otoczenie

Jeżeli czujesz się przytłoczony obowiązkami, zmiana miejsca pracy może zdziałać cuda. Czasami wystarczy zwykła kawa w innym miejscu. Wybierz lokalną kawiarnię, park lub po prostu inny kąt w biurze. Nowe otoczenie stymuluje kreatywność i może pomóc w przełamaniu stagnacji.

Wprowadź rytuały

Rytuały to świetny sposób na zbudowanie struktury w codzienności. Zastanów się, jakie ułatwienia mogą pomóc Ci w rozpoczęciu dnia. Może to być poranna kawa, szybka gimnastyka lub kilkanaście minut relaksu przed pracą. Warto budować nawyki, które w naturalny sposób wprowadzą Cię w tryb pracy.

Nie bój się poprosić o pomoc

Nie każdy musi mieć wszystko pod kontrolą przez cały czas. Jeśli czujesz, że nie możesz znaleźć w sobie energii do działania, porozmawiaj z kimś z zespołu. Wspólna burza mózgów czy po prostu wsparcie może w znaczący sposób wpłynąć na Twoje samopoczucie i motywację.

Odpoczywaj świadomie

Czasem opóźnienia w pracy są efektem braku odpoczynku. Pamiętaj, by nie zaniedbywać przerw. Krótkie chwile relaksu, przechadzki czy medytacja mogą zdziałać cuda w poprawie wydajności. Nie traktuj odpoczynku jako luksusu, lecz jako niezbędny element pracy.

Przyjmując małe, codzienne zmiany w swoim podejściu, można zbudować potężną tarczę przeciwko prokrastynacji. Tym samym zamiast bycia wciągniętym przez „nie chce mi się”, możesz z sukcesem dostosować swoje nawyki, co przyczyni się do lepszej produktywności i satysfakcji z wykonywanej pracy.